Pierwsza para wzięła ślub w sobotę 11 lipca w nowym urzędzie stanu cywilnego w Wołkowysku - Новости Волковыска и района, газета "Наш час"

Электронная подписка на газету Наш час

Среда, 15 Июля 2020 09:12

Pierwsza para wzięła ślub w sobotę 11 lipca w nowym urzędzie stanu cywilnego w Wołkowysku

Olga i Aleksey są urodzonymi wołkowyczanami. Olga pracuje w przedszkolu, Aleksiej w lokomotywowni. Złożyli wniosek w urzędzie stanu cywilnego w dniu 12 maja. I oczywiście nie spodziewali się, że tak im się powiedzie: stać się pierwszą parą, która zarejestruje małżeństwo w nowym budynku, otwartym w naszym mieście zaledwie tydzień temu. Ale zdarzył się mały cud i przy dźwiękach „Marszu weselnego” Mendelssohna weszli do świetnej sali, której wnętrze nadaje ceremonii szczególną uroczystość.

Kierowniczka wydziału rejestracji stanu cywilnego Helena Nowackaja niezliczoną ilość razy wymawiała sakramentalne słowa, łączące nowopowstałe rodziny, ale zawsze brzmią one jakby po raz pierwszy nawet dla niej samej, a dla nowożeńców tak jest naprawdę.

W pięknym obrzędzie połączono tradycje ludowe i nowe trendy dzisiejszych czasów. Olga i Aleksiey umieszczają swoje podpisy w specjalnej książce przy eleganckim stoliku, posługując się stylizowanym zabytkowym piórem. Stojąc na haftowanym ręczniku, wymieniają obrączki. Helena Iwanowna podaje im świadectwo ślubne i zwraca paszporty, już „z pieczątką”. Panna młoda będzie musiała zmienić paszport - zdecydowała, że ​​będzie nosić nazwisko męża. A kierowniczka urzędu stanu cywilnego z najszczerszymi życzeniami wręcza także prezent pamiątkowy od rejonowego komitetu wykonawczego -  kompozycje, przedstawiającą parę łabędzi, symbolizujących miłość i wierność. Na cześć narodzin nowej rodziny brzmi hymn Białorusi.

Teraz są już małżeństwem, przed wszystkimi krewnymi i gośćmi zostali ogłoszeni mężem i żoną. Nareszcie można dać ujście emocjom. Pierwszy taniec małżeński krąży ładną parę, goście klaskają i skandują „Gorzko!”, Nowożeńcy przyjmują kwiaty i gratulacje. Czyjaś mama ociera łzy, ale minutę później uśmiecha się, wręczając bukiet.

- Jakie są emocje z pierwszego ślubu w nowej sali? - pytam, wykorzystując chwilę, pani Helenę.

- Praca w tak pięknym pomieszczeniu to przyjemność, - uśmiecha się ona. - Myślę, że podoba się tu także gościom, ponieważ są dla nich miejsca, gdzie mogą usiąść, a także zadbano o większy komfort dla narzeczonych. Wierzę, że ta para będzie w porządku, przecież to już bardziej dojrzali, rozsądni ludzie. Życzę im, aby żyli długo szczęśliwym życiem.

Uroczysta część została zakończona. Uczestnicy opuszczają wspaniałą salę, przed nimi jest weselny wieczór. Tylko jedno pytanie zadaję szczęśliwej pannie młodej:

- Olga, czy myślałaś o tym, że ty i twój mąż jesteście teraz na zawsze wpisani w historię miasta? Jakie to powoduje uczucia?

Zamyśla się na chwilę. Trzeba jeszcze przebrnąć przez ten wir uczuć, którymi jest nasycony cały ten dzień:

- Cóż, pewnie, dumę,

I ja też szczerze życzę nowożeńcom, aby kiedyś w tej pięknej sali pogratulowano im „złotego” ślubu. Niech życie rodzinne będzie tak samo piękne, jak dzisiejszy jego początek.

Оперативные и актуальные новости Волковыска и района в нашем Telegram-канале. Подписывайтесь по ссылке!


Правила использования материалов "Наш час" читайте здесь.

Прочитано 591 раз Печать