W sobotę rano przy ulicy Boriczewskiego, na pustej działce naprzeciw biblioteki, wylądował niezupełnie tradycyjny „zielony desant”. Tym razem do pracowników służb komunalnych Wołkowyska dołączyli pracownicy miejskiej inspekcji zasobów naturalnych i ochrony środowiska wraz z szefem Michaiłem Radzikiewiczem oraz członkinie prezydium rejonowej organizacji Białoruskiego Związku Kobiet. Dzięki ich staraniom, a także personelowi Państwowego Nadleśnictwa „Wołkowyski leshoz”, który dostarczył materiał nasadzeniowy, na tym terenie pojawiło się około stu sadzonek klonu – w dodatek do skweru, który kilka lat wcześniej zasadziły rejonowe stowarzyszenia publiczne.

Michaił Radzikiewicz zaznaczył, że każdy mieszkaniec dzielnicy, któremu natura nie jest obojętna, może wziąć udział w tej kampanii, sadząc drzewo w swojej dzielnicy mieszkalnej lub na podwórku. Jedyną rzeczą, którą należy wcześniej uzgodnić ze służbami komunalnymi, jest konkretne miejsce, ponieważ na obszarach mieszkalnych znajduje się wiele komunikacji podziemnych.

Wydarzenie to miało znaczącą wymowe dla wszystkich jego uczestników: ekolodzy przeprowadzili je w ramach akcji „Ulepszymy małą ojczyznę” i „Posadź drzewo” pod egidą Ministerstwa Zasobów Naturalnych, a kobiety poświęciły swoją prace zbliżającemu się Dniu Matki, pokójowi na Białorusi i na całym świecie.

„Opowiadamy się za pokojem i pragniemy, aby w nadchodzących latach te klony cieszyły nasze dzieci i wnuki” - powiedziała Irina Sawko, członkini prezydium rejonowej organizacji Białoruskiego Związku Kobiet, szefowa kancelarii notarialnej rejonu Wołkowyskiego.