Uczestnicy ludowego obrzędu chodowców zbóż - rolnicy, przedstawiciele kierownictwa gospodarstwa, duchowieństwa, pracownicy kultury - zebrali się na polu w uroczysku Oszczelnik, aby wspólnie odprawić tradycyjną ceremonię, zapewniając sobie  obfite płony.

Zgodnie z tradycją wydarzenie rozpoczęło się od pieśni. Pracownicy Rupejkowskiego Domu Kultury zwrócili się do Matki Ziemi z prośbą o dobrą pogodę i obfite zbiory. Następnie księża, prawosławny i katolicki, pokropili wodą święconą nasiona, pola, sprzęt i ludzi, błogosławiąc ich na owocną pracę. Dyrektor gospodarki Alexander Żylinski opowiedział o zadaniach wiosennej kampanii siewnej i planach ich realizacji. Pogratulował pracownikom rozpoczęcia prac w polu i wyraził przekonanie, że im się powiedzie.

Oddawszy niski ukłon ziemi, dyrektor wraz z agronomem Stanisławem Piniutą, prawnikiem Aleksandrem Daukshą i byłą pracownicą przedsiębiorstwa rolnego, emerytką Walentyną Aleksandrowną Michałczyk, ręcznie zasiali pierwszy pas.

Jeden z najlepszych mechanizatorów w gospodarstwie, Viktor Tołstik stał pierwszym siewcą na nowoczesnej technice.

W spółce rolniczej „Chatkowcy” 1466 hektarów gruntów ornych zostanie zasianych roślinami jarymi. Kukurydza będzie rosła na 1145 ha, uprawy paszowe zajmą 124 ha, rośliny strączkowe - 100 ha, a jęczmień jary na 57 ha. Owies, od którego rozpoczęto siew wiosenny, został już wysiany w całości na 40 hektarach.